20 listopada – Pielgrzymka do Rostkowa i Niepokalanowa

We wtorek 20 listopada uczniowie klasy VII, VIII i III gimnazjum wzięli udział w pielgrzymce do Przasnysza, Rostkowa i Niepokalanowa. Trasa wiodła śladami św. Stanisława Kostki i św. Maksymiliana Marii Kolbe. Naszym celem było bliższe zapoznanie ze świętymi, którzy mają tyle do powiedzenia współczesnej młodzieży. Chcemy także przez wstawiennictwo naszych świętych wypraszać łaskę dobrego przygotowania do Sakramentu Bierzmowania.

Wcześniejsze spotkanie z jednym z „bohaterów” naszej pielgrzymki miało miejsce w niedzielę 4 listopada. W tym dniu gościliśmy w Wierzbnie relikwie św. Stanisława Kostki na Eucharystii, podczas której młodzież oficjalnie wyraziła swoją prośbę o przyjęcie do grona kandydatów do Sakramentu Bierzmowania. Wtedy to Duch Święty podsunął myśl o pielgrzymce w rodzinne strony patrona dzieci i młodzieży. Urodził się on na Mazowszu w Rostkowie w 1550 roku, został ochrzczony w kościele parafialnym pw. św. Wojciecha biskupa i męczennika w Przasnyszu. I właśnie od miejsca chrztu  św. Stanisława rozpoczęliśmy naszą pielgrzymkę.  W ciszy pomodliliśmy się przed ołtarzem i chrzcielnicą w Przasnyszu. Obejrzeliśmy wystawę różańców wykonanych przez dzieci, podziwiając ich pomysłowość. W Rostkowie czekał już na nas ks. Adam Chmielewski, kustosz sanktuarium. Ciekawie opowiedział nam o Stanisławie Kostce. Niewiele osób wie, że to dzięki św. Stanisławowi Najświętsza Maryja Panna otrzymała tytuł: Królowa Polski. W kościele w Rostkowie w ołtarzu widzimy św. Stanisława klęczącego przed obrazem Matki Bożej, a obok lilia jako symbol czystości. Przy kościele znajduje się pień starej lipy, pod którą według tradycji często się modlił. Jego życiowe motto jest drogowskazem dla nas: „Do wyższych rzeczy jestem stworzony i dla nich pragnę żyć”. We Mszy św. wzywaliśmy jego wstawiennictwa i pragnienia wzrastania w świętości na co dzień. Otrzymaliśmy także zaproszenie do uczestnictwa w Zlocie dzieci i młodzieży, który od kilku lat odbywa się w Rostkowie w sobotę około 20 września. W tym roku uczestniczyło w nim prawie 10000 młodych ludzi.

Przy pięknej słonecznej pogodzie, pełni wrażeń, wyruszyliśmy dalej w drogę do Niepokalanowa. Bardzo ciekawa jest historia tego miejsca. W 1927 roku przybył tam po raz pierwszy o. Maksymiliana Maria Kolbe wraz z 20 braćmi franciszkanami i w szczerym polu postawił figurkę Niepokalanej. W ciągu dziesięciu lat powstało tam miasteczko Maryi z ulicami, z kolejką wąsko-torową, elektrownią, drukarnią, radiostacją i małe seminarium misyjne. Niepokalana Maryja wyjednała dla tego klasztoru szczególne łaski. Pojawiły się liczne powołania i w 1939 roku w Niepokalanowie służyło 762 zakonników. Klasztor rozwinął nowoczesną działalność apostolską. Przybywały nowe maszyny drukarskie, powiększały się nakłady czasopism: „Rycerz Niepoka-lanej” i „Mały Dziennik”. Przed II wojną światową „Rycerz Niepokalanej” ukazywał się w nakładzie około 1 mln egzemplarzy. Ojciec Maksymilian planował nawet budowę lotniska, aby szerzyć kult Niepokalanej i zdobyć cały świat dla Chrystusa. W chwili wybuchu II wojny światowej Niepokalanów był u szczytu rozwoju. Okupacja hitlerowska to trudny czas niewoli i prześladowań Kościoła. W lutym 1941 roku ojciec Maksymilian Kolbe zostaje aresztowany i więziony najpierw na Pawiaku, a następnie przewieziony do obozu zagłady w Oświęcimiu. Mężnie służy jako kapłan i oddaje swoje życie za współwięźnia, Franciszka Gajowniczka. W uroczystość Wniebowzięcia NMP w 1941 roku ciało ojca Maksymiliana spalono w krematorium.

Naszą wizytę w Niepokalanowie rozpoczęliśmy od obejrzenia Panoramy Tysiąclecia Polski. Później przeszliśmy do bazyliki. Znajduje się w niej szczególne miejsce. To Światowe Centrum Modlitwy o pokój. W niewielkiej kaplicy od sierpnia 2018 roku trwa nieustanna modlitwa przed Najświętszym Sakramentem o pokój na świecie. Przepiękna monstrancja ukazuje Niepokalaną z rozłożonymi rękami, a na Jej tle Przenajświętsza Hostia. Ołtarz adoracji wykonali gdańscy artyści Mariusz i Kamil Drapikowscy, którzy starali się odzwierciedlić zamysł ojca Maksymiliana z 1934 r.

Dużą atrakcja dla młodzieży było zwiedzanie samochodów straży pożarnej i muzeum pożarnictwa w klasztorze franciszkanów. Możemy tam zobaczyć dwa samochody, którymi przemieszczał się Ojciec święty Jan Paweł II, w czasie pielgrzymki do Ojczyzny. Na zakończenie krótkiego pobytu w Niepokalanowie modlimy się w starej kaplicy i obok figurki Niepokalanej, aby Maryja zawsze była naszą Matką i Orędowniczką.

„O Maryjo, bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”.                                                                            
Ks. Kazimierz Jóźwik

Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.