By pozostała piękna !

Współczesny czy z kilkuwiekową historią, drewniany i murowany – kościół ! Każdy odznacza się swoistym urokiem, w każdym panuje niepowtarzalny klimat. Już w XVI wieku Jan Kochanowski w przepięknym hymnie na cześć Stwórcy napisał:

„Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie
i w otchłaniach, i w morzu , na ziemi i w niebie”

To jednak zawsze świątynia pozostaje miejscem, w którym doświadczamy szczególnej obecności i bliskości naszego Pana. I chociaż nie ma nic materialnego, co mogłoby oddać moc jego potęgi i chwały, to dokładamy wszelkich starań, aby świątynia wyglądała jak najbardziej okazale, pięknie i była godnym mieszkaniem Pana Boga.

Zewnętrzny wizerunek naszej świątyni parafialnej w ostatnich latach ulegał stopniowo niekorzystnym zmianom. Zmienne warunki atmosferyczne, zawilgocenie fundamentów sprzyjające rozwojowi chorób grzybowych sprawiły, że na zewnętrznej warstwie elewacji kościoła pojawiły się szare, nieestetyczne przebarwienia, pęknięcia i ubytki farby. Próby doraźnej likwidacji tych zniszczeń nie przynosiły oczekiwanych efektów i konieczny stał się gruntowny remont elewacji kościoła i dzwonnicy. Na podstawie przygotowanego przez architekta projektu, za zgodą Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i Konserwatora Zabytków z Siedlec , w ubiegłym roku rozpoczęły się prace. Odkopano i osuszono fundamenty, aby zlikwidować źródło postępującego zagrzybienia. Dalsze prace zaplanowano na ten rok. Podczas pierwszych zabiegów przygotowujących elewację do nałożenia warstwy tynku ochronnego i odpowiedniej jakości farby elewacyjnej ujawniły się nieprzewidziane trudności. Okazało się, że  tylko pomalowanie ścian kościoła nie gwarantuje utrzymanie się farby przez długie lata. Potrzebne jest skucie kilku warstw tynku i położenie nowego.

Te nieprzewidziane czynności, niestety w znaczący sposób wpłyną na czas i koszt zaplanowanych i rozpoczętych prac remontowych. Zgromadzone przez parafian środki finansowe i pozyskane dofinansowanie zewnętrzne okazały się niewystarczające i nie wystarczą na sfinansowanie podjętego remontu.

Dokładamy wszelkich starań, aby podołać nowemu wyzwaniu. Część prac została wykonana we własnym zakresie, przez parafian, pozostaje jednak kwestia zakupu dodatkowych materiałów. Na to potrzebne są dodatkowe pieniądze. Liczymy na wsparcie także Tych, dla których parafia pod wezwaniem Św. Apostołów Piotra I Pawła w Wierzbnie, była rodzimą parafią, a obecnie swoje życie związali z innym miejscem. Zapewne pamiętają mały kościółek, w którym rozpoczęła się ich duchowa formacja i gdzie stawiali swoje pierwsze kroki na drodze wiodącej do poznawania swego Boga. Być może wiążą się z nim miłe wspomnienia i nadal darzą go sentymentem.

Wierzymy, że sprostamy temu wyzwaniu i szczęśliwie sfinalizujemy remont elewacji kościoła i dzwonnicy. Trudzimy się i pracujemy dla Pana, by Jego świątynia nabrała nowego blasku i pozostała piękna.

Małgorzata Wąsowska

Numer konta, na które można wpłacać środki na remont:
Bank Spóldzielczy, rachunek 37923600080390102320000010

 

Pamiętamy … i dziękujemy – pożegnanie księdza proboszcza Kazimierza Jóźwika

Pożegnaliśmy księdza proboszcza Kazimierza Jóźwika. Na mocy dekretu Księdza Biskupa Kazimierza Gurdy otrzymał On nominację na proboszcza parafii Huszlew. Wyrazy wdzięczności za posługę księdza Kazimierza wyrazili przedstawiciele wspólnoty parafialnej, grup formacyjnych działających przy parafii, instytucji i władz samorządowych podczas uroczystej mszy świętej w dniu 28 czerwca.

7 lat duchowego przewodnictwa naszej wspólnocie parafialnej. Jakie to były lata ?
W tym miejscu adekwatne i stosowne wydaje się przytoczenie słów Świętego Pawła. W liście do Tymoteusza, u kresu swej apostolskiej działalności , napisał :
W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na koniec odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan sprawiedliwy, Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego”.

Odwołując się do terminologii Apostoła Narodów możemy powiedzieć, że dla księdza Kazimierza Jóźwika zawody nadal trwają, zakończył się tylko kolejny ich etap – po Wisznicach, Rykach, parafiach na Syberii i Białej Podlaskiej. Jesteśmy wdzięczni Panu Bogu za to, jedną z aren „ duszpasterskich zmagań” uczynił naszą parafię, Wierzbno. Dzięki temu my mogliśmy kontynuować nasz bieg pod Jego duchowym przewodnictwem, razem pokonywać dystans wiodący do mety. Różne było to nasze wzrastanie w wierze. Byli tacy, którzy odpoczywali na poboczu utrudzeni biegiem, byli kontuzjowani, którym duchowe zmagania utrudniało właśnie zranienie. Inni zmierzali do mety, nie poddawali się, ale na ich twarzach widoczny był ogromny wysiłek. Ksiądz był liderem, przodował i nie pozwalał zapomnieć o celu , do którego dążymy. Pełen wiary, zapału i optymizmu nikogo nie mijał , nie pozostawiał w tyle, w osamotnieniu. Jednych zachęcał do powrotu na bieżnię, innym pomagał pokonywać kontuzję, a utrudzonym podawał dłoń, aby nie ustali dotarli do mety. Wiele inicjatyw, które m.in. miały nas aktywizować, pomagać nam wzrastać w wierze czy budować jeszcze trwalszą wspólnotę zatroskanych o zbawienie. Przykładem jest Orszak Trzech Króli, Drogi Krzyżowe ulicami Wierzbna według oryginalnych , autorskich scenariuszy, rozbudowane Nabożeństwa Fatimskie, uroczyste Dziękczynienia za plony, pielgrzymki do sanktuariów położonych w różnych miejscach w Polsce. Każdej grupie wiekowej stwarzał Ksiądz szansę do formowania się – dzieciom, młodzieży, rodzicom, małżonkom i seniorom.

Posługa i działalność księdza Kazimierza Jóźwika nie ograniczała się jedynie do parafii. W czasie swej 7 – letniej duszpasterskiej posługi stał się on animatorem życia społeczności lokalnej. Z jego inicjatywy i przy współudziale parafii organizowano Festyny Rodzinne, Dni Seniora i święta niepodległościowe. W 100 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości na skwerku przy kościele stanął pomnik upamiętniający to wydarzenie. Uroczystość zgromadziła przedstawicieli powiatu węgrowskiego, władze samorządowe i liczną rzeszę mieszkańców Wierzbna i okolicznych miejscowości. Pomysł, finansowanie i ogromny trud włożony w przygotowanie – ksiądz Kazimierz. To wszystko budowało wspólnotę i cementowało nasze środowisko. O Wierzbnie się mówiło, do Wierzbna chętnie przyjeżdżano, bo w Wierzbnie się działo ( bogate opisy i relacje z wydarzeń zamieszczone są na stronie parafialnej).

Tak metaforycznie, w wielkim skrócie, parafrazując słowa Św. Pawła można odnieść się do  posługi księdza proboszcza Kazimierza Jóźwika w naszej wspólnocie parafialnej. Wiele inicjatyw, pomysłów, sposobów, ale i czasu, własnego przykładu, zrozumienia dla nas parafian, abyśmy nie zeszli, trwali i wzrastali na drodze wiodącej do Pan Boga, do naszego zbawienia.

Wierzymy, że wieniec sprawiedliwości przygotuje dla Księdza Pan sprawiedliwy. A my? Jaką nagrodę za tyle dobra duchowego możemy Księdzu ofiarować? Z naszej strony płynie zapewnienie o modlitewnej pamięci..

Kolejna arena przed Księdzem, inni zawodnicy czekają na posługę i duchowe przewodnictwo Życzymy Bożego błogosławieństwa w zawodach, które jeszcze przed księdzem, które dopiero rozpoczyna.

                                                                    Szczęść Boże !!!
                                                                   Małgorzata Wąsowska

 

Podziękowanie

„Dziękujcie zawsze za wszystko Bogu Ojcu w imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa” (Ef 5,20). Chwała Panu Bogu za siedem lat przeżytych w naszej wspólnocie parafialnej.

Z całego serca dziękuję:

– ks. Stanisławowi Abramczukowi – za dobrą radę i współpracę w posłudze duszpasterskiej,

– dziekanowi ks. kan. Markowi Zalewskiemu – za tworzenie braterskiej wspólnoty w dekanacie,

– ks. Mirosławowi Rogoźnickiemu, proboszczowi parafii Czerwonka za podjęcie roli króla w OTK,

– ks. Wojciechowi Zadrożnemu, proboszczowi parafii Wyszków,

– ks. kan. Andrzejowi Witkowskiemu, proboszczowi parafii Oleksin,

– ks. Andrzejowi Popławskiemu, proboszczowi parafii Kopcie,

– ks. Krzysztofowi Wesołowskiemu, proboszczowi parafii w Wiśniewie,

– ks. prefektowi Karolowi Biardzkiemu z Grębkowa, za pomoc w organizacji OTK. Żal mi pozostawiać tę kapłańską rodzinę, ponieważ bardzo dobrze układa się nam współpraca.

– Dziękuję całej Radzie Parafialnej za troskę o sprawy gospodarcze i duszpasterskie,

– dziękuję p. Anecie Miklaszewskiej za posługę organistowską, za prowadzenie scholi i dekorację kwiatami świątyni, p. Marii Komorowskiej za troskę o czyste obrusy, p. Rafałowi Miklaszewskiemu za administrowanie parafialną stroną internetową i transmisję Mszy św. w internecie w czasie obostrzeń epidemii,

– dziękuję p. Piotrowi Piórkowi za troskę o cmentarz i koszenie trawy,

– dziękuję p. katechetce Marcie Korzeniak za przygotowanie dzieci do pierwszej spowiedzi i Komunii św., za katechizację w Szkole Podstawowej w Wierzbnie i w MOW w Jaworku,

– serdecznie dziękuję zespołowi liturgicznemu, czytającemu słowo Boże podczas Eucharystii i rodzinom z Domowego Kościoła, a w szczególny sposób Małgorzacie i Michałowi Wąsowskim. Dziękuję naszej scholii i ministrantom. Moim pragnieniem była duża wspólnota  ministrantów, by stworzyć z nich zespół piłkarski.

– dziękuję dyr. p. Krzysztofowi Zarzyckiemu, nauczycielom i pracownikom Szkoły Podstawowej w Wierzbnie za dobrą współpracę,

– dziękuję p. Wójtowi naszej Gminy Emilowi Wąsowskiemu za wspieranie uroczystości patriotycznych. Dziękuję za starania, aby utrzymać kurs autobusu, który w niedzielę przywozi ludzi starszych na Mszę św. z Jaworka, Janówka i Wyględówka. Dziękuję p. Krzysztofowi Śledziewskiemu za udzielanie pomocy w przygotowaniu projektów na remont kościoła, radnemu powiatowemu p. Łukaszowi Komorowskiemu za wspieranie tych projektów,

– gorąco dziękuję druhom OSP Wierzbno i OSP Jaworek za ochoczą pomoc w organizacji różnych uroczystości: festynów rodzinnych, drogi krzyżowej ulicami Wierzbna, orszaku, odpustu i dożynek parafialnych. Druhowie, zawsze można na Was liczyć. Poświęcenie figury św. Floriana niech będzie małym przejawem naszej wdzięczności,

– dziękuję p. Andrzejowi Kąca i Krzysztofowi Zwierzowi za trud przygotowania różnych imprez w naszej społeczności,

– dziękuję p. Witoldowi Piórkowi i pracownikom GOPS za pomoc potrzebującym i akcję: Rodzina-Rodzinie, dziękuję p. Januszowi Zdzieborskiemu za punkt konsultacyjny dla osób uzależnionych i ich rodzin,

– dziękuję p. Elżbiecie Trojanowskiej i Warsztatom Terapii Zajęciowej w Jaworku za dobrą współpracę i przygotowywanie upominków dla naszych seniorów,

– dziękuję wychowankom i wychowawcom MOWu w Jaworku. Te spotkania nauczyły mnie widzieć w młodych dużo dobra, które starałem się im pokazać i rozwijać. 

– dziękuję p. Arkadiuszowi Florowskiemu za budowę toalety parafialnej i p. Markowi Wielądkowi za kapitalny remont parkanu cmentarza i prace przy osuszaniu fundamentów kościoła,

– dziękuję p. Arturowi Skrzypkowi i firmie EkoTeam za współpracę i pomoc sponsorską w różnych dobrych zamierzeniach,

– dziękuję p. Sławomirowi Zaboklickiemu, za ufundowanie masztu na flagę przy kościele,  za wielką życzliwość i pomoc sponsorską,

– dziękuję p. Ali Roguskiej i Bibliotece Publicznej za współpracę,

– dziękuję prezesom GS: Bogdanowi Okulusowi i Markowi Wąsowskiemu za współpracę i gotowość pomocy,

– dziękuję p. Renacie i Mirosławowi Jachimowiczom za współorganizowanie Festynów Rodzinnych, za zaangażowanie w Orszakach Trzech Króli, za pieczarki i pomoc sponsorską,

– dziękuję pracownikom Banku Spółdzielczego w Wierzbnie, za współpracę i serdeczność,

– dziękuję p. Popowskim z Wierzbna i p. Wiechowskim z Sulk za wspaniałą wędlinę na różnych imprezach,

– dziękuję Kołu Gospodyń Wiejskich w Wierzbnie za bigos i ciasto. Dziękuję wszystkim sołtysom za zaangażowanie w przygotowanie wieńców dożynkowych i gościnne przyjęcie pielgrzymów,

– dziękuję młodzieżowemu wolontariatowi za pomoc ludziom starszym, chorym i samotnym, za organizowanie Dni seniora i Wigilii dla starszych i samotnych,

– z całego serca dziękuję siostrom z Kół Żywego Różańca za modlitwę za naszych misjonarzy i misjonarki, dziękuję wszystkim za ofiary na misje i życzliwe ich przyjmowanie w naszej parafii. Dzięki temu o naszej parafii w Wierzbnie usłyszeli ludzie w różnych krajach, gdzie posługują misjonarze z diecezji siedleckiej.

– dziękuję tym wszystkim, którzy modlili się przed Najświętszym Sakramentem w ciągu 3 miesięcy za chorych, zarażonych koronawirusem i o jedność w naszej Ojczyźnie. Z całego serca: „Bóg zapłać!”

Zapewniam o wdzięcznej modlitwie – ks. Kazimierz

35 lat duszpasterskiej posługi !!!

W niedzielę 7 czerwca nasza wspólnota parafialna przeżywała jubileusz święceń kapłańskich księdza proboszcza Kazimierza Jóźwika. Podczas uroczystej Mszy świętej sprawowanej przez księdza kanonika Stanisława Abramczuka w intencji Czcigodnego Jubilata, dziękowaliśmy za 35 lat Jego duszpasterskiej posługi i polecaliśmy Najwyższemu Kapłanowi kolejne lata jego pasterzowania. W części słowno – muzycznej przypomniano  o wielkim darze, a zarazem niezgłębionej tajemnicy, jaką pozostaje każde kapłańskie powołanie, o tym, że jak powiedział święty Jan Maria Vianney: „Po Bogu kapłan jest wszystkim, on ma klucz do skarbów niebieskich, on otwiera bramy”. Kwiaty i życzenia przeżywającemu jubileusz księdzu Kazimierzowi złożyli przedstawiciele instytucji lokalnych, grup i wspólnot działających w naszej parafii.

Współczesny Westerplattczyk

Ksiądz Kazimierz Jóźwik przyjął święcenia kapłańskie w Katedrze Siedleckiej w dniu 8 czerwca 1985 roku z rąk księdza biskupa Jana Mazura. Na drodze Jego dotychczasowej duszpasterskiej posługi znalazły się parafie: w Wisznicach, Rykach, w Rosji – na Syberii, w Białej Podlaskiej i w Wierzbnie. Jaki był to czas? Najlepiej wie to sam Jubilat. Ja pozwolę sobie na krótką refleksję w odniesieniu do ostatnich 7 lat, czasu w naszej wspólnocie parafialnej. Świadectwa, przykłady, doświadczenia z poprzednich parafii, wskazują, że Wierzbno jest kontynuacją podjętego wcześniej wymiaru zadań. W tym miejscu bardzo zasadne staje się przytoczenie  słów Ojca Świętego z III pielgrzymki do Ojczyzny. W 1987 roku w Gdańsku papież zwrócił się do młodzieży ze słowami:

Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych.

Patrząc wstecz , na posługę naszego Księdza proboszcza,  można  bez cienia ryzyka, z pełnym przekonaniem   stwierdzić,  że  przyjął  i realizuje papieskie przesłanie do młodych. Ksiądz  odnalazł swoje Westerplatte, ten wymiar zadań, które podjął i wypełnia, słuszną sprawę, o która dzielnie walczy.  Od 35 lat Westerplatte księdza Kazimierza Jóźwika to obecność Pana Boga w naszych sercach, nasze zbawienie.  W Wisznicach, Rykach, na Syberii, w Białej Podlaskiej  i u nas, w Wierzbnie – wszędzie, gdzie został ksiądz posłany, dokłada wszelkich starań, aby Słowo Boże  mogło kształtować nasze życie, abyśmy mogli wzrastać ku świętości. Wszyscy  –  w każdym wieku i w każdym stanie. A zadanie  nie jest łatwe.  Często nasze serca przypominają  twierdzę chroniona potężnymi  murami. Pełnego otwarcia na Pana Boga, na jego łaski  broni nasze lenistwo,  egoizm, pycha, obawa o  to, co powiedzą inni, duch tego świata i  …  dużo by jeszcze wymieniać.   Zdobywa je Ksiądz mocą Słowa  Bożego, które  sam ukochał i tę miłość stara się zaszczepić nam. Pomaga w tym przykład własnego życia, pogoda ducha, taki autentyczny optymizm i zrozumienie  dla naszych słabości i błędów. To sprawia, że poznają  Pana Boga ci, którym wcześniej nie dano Go poznać i powracają do Niego  zabłąkani i zagubieni.

Obrońcy Westerplatte po kilku dniach bohaterskiej walki poddali się.  Zabrakło wody , chleba i amunicji. Przewaga przeciwnika była zbyt duża. My wierzymy, że ksiądz Kazimierz Jóźwik nie skapituluje. Jako kapłańskie zawołanie przyjął Ksiądz słowa:  „Przez Maryję, wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” ( Flp 4,13).

Nie ma silniejszych i potężniejszych sojuszników w walce o porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić tak, jak na Westerplatte, w walce, którą Ksiądz podjął i z taką determinacją  prowadzi.

Niech towarzyszą  na dalsze lata kapłańskiej posługi i prowadzą ku zwycięstwu. Temu wiecznemu – księdza i tych, o których zbawienie toczy ksiądz walkę.

Małgorzata Wąsowska